- 20:50
- 2 Comments
Jakiś czas temu przez przypadek posłuchałam w tramwaju rozmowę dwóch studentek wymieniających się przepisem na zupę marchewkową. Przygotowanie było zaskakująco proste: należy ugotować marchewkę w wodzie, dodać mielony imbir, przyprawić solą do smaku, a następnie zblendować. Zupa gotowa. Pomyślałam sobie, że nigdy jeszcze nie próbowałam zrobić kremu z marchewki. Obawiałam się jednak, że podsłuchany przepis nie sprosta moim oczekiwaniom. Myślę, że tego typu dania są popularne (zwłaszcza wśród studentów), ponieważ są tanie i łatwe w przygotowaniu. Moja wersja, choć odrobinę bardziej wyrafinowana, zdecydowanie zasługuje na wypróbowanie - zwłaszcza w chłodnym sezonie jesienno-zimowym.
- 16:08
- 1 Comments
Tym razem chciałabym zacząć od kilku słów o utracie i odzyskiwaniu balansu. Niestety ostatnio straciłam niezwykle ważną umiejętność zachowywania życiowej równowagi. Jak do tego doszło? Szczerze mówiąc nie wiem. W jakiś sposób przestałam ćwiczyć i zdrowo się odżywiać. Spędziłam godziny leżąc na kanapie i nie robiąc nic. Dosłownie nic. Nie czytałam książek. Nie oglądałam seriali. Nie mam pojęcia co robiłam przez cały ten czas.
- 16:35
- 0 Comments
Obsługiwane przez usługę Blogger.